-
Co liczyć w grach literowo-słownych?25.10.201225.10.2012W grach literowo-słownych jest problem nazewniczy: co to jest spółgłoska i samogłoska, a dalej – z ilu spółgłosek i samogłosek składa się jakiś wyraz. Dwuznaki, zmiękczenia, obca pisownia itp. sprawiają, że często inaczej wychodzi, kiedy liczyć głoski, a inaczej, gdy litery. Jak precyzyjnie i zwięźle wyrazić warunek że wyraz ma mieć co najmniej cztery spółgłoski, ale tak, by wykluczyć liczenie głosek (Czech spełnia warunek, Nixon – nie)? Spółlitery i samolitery nie wydają się dobrym pomysłem.
-
Co ma wisieć, nie utonie23.06.201123.06.2011Szukałem z kolegą genezy pewnego frazeologizmu, mianowicie: Co ma wisieć, nie utonie. Najstarsze źródło tegoż zwrotu odnaleźliśmy w Jovialitates, albo zarty y fraszki rozmaite… autorstwa Wacława Potockiego z 1747 roku. Podejrzewamy, że właśnie z zamieszonej tam fraszki pochodzi ten związek frazeologiczny. Prosiłbym jednak o potwierdzenie, czy jest to pierwsze wystąpienie tego związku w literaturze, czy jednak ktoś posłużył się nim wcześniej?
-
Co robi skorpion?28.10.201128.10.2011Witam.
Mam takie pytanie. Czy skorpion kąsa, żądli czy kuje? Wszak kolec jadowy nie jest częścią aparatu gębowego, a z tego, co słyszałem [wynika, że – Red.] zwrot żądlić jest zarezerwowany dla zwierząt używających przerobionego pokładełka. Mam nadzieję, że pytanie nie jest zbytnio biologiczne.
Pozdrawiam serdecznie,
Grzegorz Pełka
-
Co tam rośnie?21.09.200921.09.2009Mówi się, że gdzieś rośnie fasola, koniczyna, tatarak (l.poj.), ale rosną buraki, jabłonie, bratki (l.mn.). Czasem wybór liczby nie jest taki prosty: jeżyna, nasturcja, świerk, pokrzywa, łubin – czy l.poj. wyraża co innego niż l.mn.? Czy użycie niewłaściwej liczby jest błędem językowym? A jeśli tak, to czy jest sposób na uniknięcie wpadki? Czym kierować się, kiedy przyjdzie powiedzieć, że rośnie/rosną mniej znane gatunki, jak choćby miskant, datura, kostrączyna czy mozga?
-
mało znany skrót2.01.20122.01.2012Proszę o odpowiedź na pytanie: czy poprawny jest skrót e.wczsz odnoszący się do słów edukacja wczesnoszkolna?
-
Co znaczy za tydzień?15.05.201715.05.2017Czy określenie za tydzień może oznaczać w przyszłym tygodniu (nieistotne, który dzień)?
W znaczeniu: ‘za tygodniem, który trwa’. Czy poprawne jest tak myśleć w jakimś kontekście? Podobnie określenia: za jeden dzień, jeśli już trwa.
-
p.o.9.04.20119.04.2011Moje pytanie dotyczy sformułowania pełniący obowiązki. Słowniki zalecają, by po skrócie p.o. użyć rzeczownika połączonego ze skrótem związkiem zgody (np. „Rozmawiał o tym z p.o. dyrektorem szkoły”). Czy zasada używania związku zgody dotyczy również nieskrótu (np. „Rozmawiał o tym z pełniącym obowiązki dyrektorem szkoły”)? Zdrowy rozsądek każe użyć związku rządu („Rozmawiał o tym z pełniącym obowiązki dyrektora…”).
-
Prośba o
2.02.20232.02.2023Szanowni Państwo,
często spotykam się (szczególnie w komunikacji zawodowej) ze zwrotem „Prośba o... ” (jak np. w: „Prośba o analizę dokumentów”), stosowanym zamiast „Proszę o... ” czy „Czy mógłbyś/mogłabyś... ”. Budzi on we mnie podobną niechęć jak rozpowszechniona praktyka rozpoczynania e-maili od „Drodzy” lub „Szanowni”, oceniona w jednym z wpisów Poradni jako „źle świadcząca o kompetencji komunikacyjnej piszącego”. Czy podobnie należy ocenić zwrot „Prośba o... ”?
Z poważaniem
MB
-
W oparciu o 16.03.201816.03.2018Co Państwo sądzą o używaniu zwrotu w oparciu o w tekstach naukowych? Czy należy zastępować je wyrażeniami opierając się na albo na podstawie?
-
Tyleż, ile – czy: tyleż, co31.05.201631.05.2016Szanowni Państwo,
słowniki poprawnej polszczyzny wyraźnie mówią, że poprawna jest wyłącznie konstrukcja nie tyle…, ile…, natomiast nie tyle…, co… jest błędna. Czy dobrze rozumiem, że chodzi jedynie o formy przeczące i w związku z tym konstrukcja tyleż…, co… w zdaniach twierdzących jest poprawna i nie wymaga zmiany na tyleż…, ile…?
Z poważaniem
Gabriela Niemiec